Na pozór prosta czynność jaką jest mycie samochodu staje się wyzwaniem po przeczytaniu artykułów w internecie?

Tak! To bardzo ważne nie tylko dla odpowiedniego odparowywania środków chemicznych, lecz również dla efektu Twojej pracy. Słońce wysusza nie przetarte miejsca pozostawiając osad po wodzie.

W jednym wiadrze nalewamy wody z detergentem którym myjemy pojazd. Drugie wiadro służy do płukania mikrofibry na której wraz z brudem znajdują się ziarna piasku, wiadro to w naturalny sposób odfiltrowuje nam większość z nich, dlatego polecamy używać dwóch wiader.

Separator który układamy na dnie wiaderka to niezbędny element który gwarantuje nam, że ziarenka piasku które starliśmy z pojazdu i które opadły na dnie wiaderka, nie unoszą się ponownie. Dzięki separatorom w wiaderku nie tworzą się wiry - a my nie porysujemy lakieru piaskiem.

W porowatych zakamarkach gąbki skutecznie chowają się ziarna piasku i tracisz nad nimi kontrolę. Używanie gąbki do mycia lakieru to pewne rysy na lakierze. Mikrofibra nie chowa ziaren piasku, ma długą żywotność i świetnie radzi sobie z zabrudzonym lakierem.

Wbrew pozorom pędzel w połączeniu z profesjonalnymi kosmetykami przyśpieszy mycie auta. Używając odpowiednich kosmetyków wystarczy jedynie przepędzelkować mało dostępne miejsca (felgi, znaczki, grill, itp.). Używaj tylko pędzli detailingowych z plastikową obudową - pędzle malarskie mogą porysować lakier.

Rękawica z mikrofibry to dobra inwestycja ponieważ chroni ręce, można ją prać i jej żywotność szacuje się na wiele lat.

Nie ma takiej potrzeby, ryzykujesz zniszczenie lakieru i niepotrzebnie tracisz energię. Najpierw zmiękczasz pierwszą warstwę brudu pianą aktywną. Dodatkowo dzięki takim preparatom jak BUG REMOVER czy IRON DIRT REMOVER szorowanie staje się reliktem przeszłości. W razie wyjątkowo opornych substancji lepiej użyć glinki niż ręcznie szorować substancje przywierające do lakieru.